Jeśli uzależniamy własny sukces od siły woli, nie zdając sobie w pełni sprawy z tego, co tak naprawdę to oznacza, skazujemy się na porażkę.
A przecież nie musimy. Często przywołuje się stare powiedzenie – „chcieć to móc“, mające dowodzić siły czystej determinacji. Obawiam się jednak, że ta maksyma zaszkodziła tyluż ludziom, ilu pomogła. Jeśli potraktujesz siłę woli wyłącznie jako przejaw charakteru, możesz przegapić inny element całej układanki: wyczucie czasu.
Siła woli, która pojawia się na każde wezwanie, to mit. Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że niezłomność i konsekwencja są ważne, ale niewielu tak naprawdę docenia rolę siły woli w dążeniu do sukcesu. Siła woli jest tak ważna, że jej efektywne wykorzystanie ma priorytetowe znaczenie. Niestety, ponieważ nie chce przychodzić na zawołanie, jej optymalne użycie wymaga umiejętnego zarządzania. Kluczem do wykorzystania siły woli jest wyczucie czasu. Działaj wtedy, gdy będziesz panował nad swoją wolą. Choć charakter jest zasadniczym elementem siły woli, to klucz do jej ujarzmienia tkwi przede wszystkim w tym, kiedy się do niej odwołasz.
Potraktuj siłę woli jak wskaźnik stanu baterii w telefonie. Co dzień rano telefon jest naładowany do pełna. W miarę upływu dnia, za każdym razem, gdy korzystasz z telefonu, bateria stopniowo się rozładowuje. Twoja determinacja maleje z czasem, podobnie jak zielony pasek energii. A gdy pasek stanie się czerwony to po zawodach.
Siła woli powoli się wyczerpuje, ale można ją zregenerować, jeśli da się jej trochę odpocząć. Jest to zasób ograniczony, chociaż odnawialny. Ponieważ siła woli jest towarem reglamentowanym, każde jej użycie może mieć dwojakie skutki: jeśli teraz uda ci się dzięki niej pokonać jakieś przeciwności, to uszczuplisz jej zasoby na tyle, że być może poniesiesz klęskę przy innej okazji. Na przykład, jeżeli jesteś na diecie, ale przez cały dzień musiałeś zmagać się z jakimiś problemami, to pokusa nocnej przekąski może się okazać nie do odparcia.
Postępujemy tak, jakby jej pokłady były niewyczerpalne. W rezultacie nie traktujemy jej jak czegoś, o co należy dbać w przemyślany sposób – tak jak o czas na sen czy zdrowe odżywianie. W ten sposób sami stawiamy się w sytuacji, w której siły woli często brakuje właśnie wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna.
Badania przeprowadzone przez profesora Babę Shiva z Uniwersytetu Stanforda dowodzą, jak kapryśna może być nasza siła woli. Podzielił on 165 studentów na dwie grupy i poprosił, aby ci z pierwszej zapamiętali liczbę dwucyfrową, zaś ci z drugiej grupy – siedmiocyfrową. Oba zadania nie powinny sprawić trudności żadnemu człowiekowi o choćby przeciętnej zdolności zapamiętywania. W dodatku każdy uczestnik badania miał na zapamiętanie liczby dowolnie dużo czasu. Gdy studenci byli gotowi, proszono ich o przejście do innego pomieszczenie, w którym mieli przypomnieć sobie zapamiętamy numer. Po drodze oferowano im drobną przekąskę w nagrodę za wzięcie udziału w badaniu. Do wyboru był kawałek czekoladowego ciasta oraz miseczka sałatki owocowej – bomba kaloryczna albo zdrowy smakołyk. I teraz najlepsze: ci, których poproszono o zapamiętanie 7 cyfrowego numeru, niemal dwukrotnie częściej wybrali ciasto. Minimalnie trudniejsze zadanie wystarczyło, żeby dokonać mniej racjonalnego wyboru.
To spostrzeżenie ma daleko idące konsekwencje. Im silniej obciążamy umysł, tym mniej przemyślane podejmujemy działania. Siła woli jest jak paliwo… Zużywasz je odrobinę przy każdej próbie oparcia się jakiejś pokusie. Im silniej się opierasz, tym szybciej opróżniasz bak, aż wyeksploatujesz ją do cna.
Co zużywa siłę woli:
- Uczenie się nowych zachowań
- Filtrowanie bodźców rozpraszających uwagę
- Opieranie się pokusom
- Studzenie emocji
- Powstrzymywanie agresji
- Tłumienie odruchów
- Poddawanie się próbom
- Staranie się o podziw innych
- Walka z lękiem
- Robienie czegoś nielubianego
- Przedkładanie korzyści długo terminowych nad doraźne
Każdego dnia, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, angażujemy się w mnóstwo zadań wyczerpujących naszą siłę woli. Zużywamy ją na podejmowanie decyzji, skupienie się nad czymś, tłumienie odruchów i emocji, a także na przystosowanie się do różnych sytuacji w imię osiągnięcia konkretnych celów. Tak jak każdym ograniczonym zasobem, siłą woli trzeba dobrze gospodarować. Najważniejsze jest wyczucie czasu.
Ponieważ w ciagu całego dnia będziesz stopniowo zużywał energię do działania, wykorzystaj ją, gdy będzie jak największa, na to, co najistotniejsze.
Źródło – Jedna rzecz – Zaskakujący mechanizm niezwykłych osiągnięć. Gary Keller i Jay Papasan, Wydanie Polskie Galaktyka Sp. Z o.o. Łódź 2013